piątek, 5 sierpnia 2016

Potrzeba matką wynalazku


Dzisiaj napiszę o praktycznym rozwiązaniu, o pomyśle, który sprawi, że nasze gry, pomoce będą trwałe, ładne i tanie. Nasze gry robimy najczęściej korzystając z laminarki. To  dobry pomysł, ale z pewnością droższy.  Sposób wykonywania gier z użyciem woreczków podsunęła mi Jola. 

Mój Ktoś(zaglądnij do Ktosiów i poczytaj o Bedi, to o niej).

Do wykonania pomocy używam głowy( pomysł) Internetu, książki(inspiracja) drukarki(materializacja pomysłu), tekturki i woreczków(końcowy etap produkcji).  Używam woreczków z zamknięciem. 

Po schowaniu karteczki odcinam zamknięcie. Po co? Robię tak, aby zawartość woreczków nie była dostępna "ciekawym" świata, małym paluszkom. Ważne, pod spód wydrukowanej karty wkładam małą tekturkę, po to, aby karta była sztywna. Do spisu moich umiejętności dopisuję: "pomysłodawca i producent gier edukacyjnych".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz